Dodano 24 listopada 2020 Jak bez bólu przenieść firmę do online w obecnych czasach 4.86 / 5 (7)
Najpierw w marcu, a później kilka tygodni temu, mnóstwo małych firm zostało z dnia na dzień postawionych pod ścianą, bez możliwości prowadzenia firmy tak, jak było to do tej pory.
Nie możemy pójść do restauracji na obiad. Możemy jedynie zamówić coś na wynos. Niektóre sklepy i galerie zamknięte… Można wymieniać i wymieniać.
Do tego izolujemy się w domach, a potrzeby nadal mamy takie same. Chcemy kupować. A skoro nie tradycyjnie, w sklepach to szukamy możliwości w internecie.
Co zrobić, gdy taka decyzja spadnie nagle także na Twoją branżę? Czy równie szybko da się zacząć sprzedawać w alternatywny sposób i przenieść firmę do sieci? A może lepiej nie czekać do ostatniej chwili i przygotować się już teraz, dywersyfikując w ten sposób dotychczasowe metody pozyskiwania Klientów, ale i samą ofertę?
Rok temu napisałem artykuł pt. “Jak sprzedawać online bez sklepu internetowego”. Pokazałem w nim platformę koszykową, dzięki której można zacząć pozyskiwać Klientów w nowy sposób, bez inwestowania wielu tysięcy złotych w tworzenie sklepu i czekania wielu tygodni aż taki sklep powstanie.
Dzięki wykorzystaniu tej platformy do sprzedaży wystarczy Facebook, ale nawet on nie jest potrzebny. Wystarczy zwykłe wysłanie maila, czy smsa! I wszystko to możesz skonfigurować w ciągu jednego wieczora.
Platforma, o której mowa nazywa się 1koszyk. Za jej pomocą możesz sprzedawać nie tylko produkty, ale też usługi.
Za chwilę pokażę Ci konkretne przykłady wykorzystania tego narzędzia. Teraz tylko krótko wymienię, co już w tej chwili sprzedawane jest przez 1koszyk. A są to m.in.:
Na tej podstawie widać już, że bez problemu jest to na pewno narzędzie dla:
Więcej konkretnych przykładów znajdziesz TUTAJ. Tak naprawdę nie jestem w stanie wymienić wszystkich, którzy mogliby skorzystać z 1koszyk. Czasami będzie trzeba nieco przerobić swój model biznesowy, by móc skorzystać. Ale tak jak wspomniałem, będą przykłady, więc mam nadzieję, że wyciągniesz z nich też pomysł dla siebie.
Jakie produkty można sprzedawać online? Buty, ubrania, książki, elektronikę… Te rzeczy przychodzą do głowy jako pierwsze.
A Sad Ossowa sprzedaje swoje jabłka. Nie w dużych paletach, ale w paczkach po 10 kg. W każdej takiej paczce mieści się ok. 60 owoców. Może ją przywieźć kurier, ale można też odebrać je w paczkomacie.
Właściciele sadu, na istniejącej już stronie, wstawili przyciski (wygenerowane przez platformę), które prowadzą do zamówienia. Poza tym na swoim profilu, w kolejnych postach również umieszczają linki (też wygenerowane w panelu platformy 1koszyk), po których kliknięciu prowadzą Klienta do zamówienia.
Twórcy 1koszyk polecili również sadownikom dokładanie do każdej wysłanej paczki wydrukowanego kodu QR z informacją, że po jego zeskanowaniu można zamówić nową paczkę z jabłkami.
To kolejne ułatwienie dla Klienta (nie musi wchodzić na stronę i nic klikać) i kolejny sposób na dywersyfikację źródeł Klientów (w paczce można załączyć więcej takich kodów z prośbą, aby Klient polecił jabłka swoim znajomym i rozdał im dodatkowe kody).
Aaaa i jeszcze jedno. Gotowe kody QR do każdego Twojego produktu też możesz wygenerować i wydrukować bezpośrednio z platformy.
Tak na marginesie: możesz zeskanować powyższy kod i złożyć testowe, niezobowiązujące zamówienie. Przy okazji sprawdzisz, jak w praktyce wygląda działanie platformy 1koszyk.
Pomyślisz sobie: No dobra… Klient zamówi te jabłka (lub to co Ty sprzedajesz) i co dalej? Jak dostarczyć je do Klienta? 1koszyk działa tak jak sklep internetowy. Czyli Klient dodaje Twoje produkty do koszyka, a później podaje adres do wysyłki i płaci.
I tu nie musisz się niczym martwić. Możesz oczywiście samodzielnie dostarczyć swoje produkty. 1koszyk ma jednak podpisane umowy z firmami kurierskimi (a dokładniej wykorzystuje do tego pośrednika), m.in. z paczkomatami InPost i z FedExem. Więc Ty już takiej umowy mieć nie musisz (ale możesz).
Co za tym idzie, kiedy Twój Klient złoży w ten sposób zamówienie, bezpośrednio z panelu 1koszyk wydrukujesz etykietę adresową na paczkę i zostanie zamówiony kurier, który po nią podjedzie lub dostarczysz ją do paczkomatu.
Weźmy pod lupę jeden z moich ulubionych przykładów jeśli chodzi o usługi - ogrodnictwo. Czy można je sprzedawać online?
Na pierwszy rzut oka: nie. No bo przecież to wszystko zależy. Od rodzaju tych usług, bo to przecież może być projektowanie ogrodów, ich urządzanie, wykonywanie nasadzeń, koszenie trawy itd. Wszystko zależy też od rozmiaru ogrodu. Nie da się podać jednej ceny, przycisku dodaj do koszyka i już.
Ale jest na to rozwiązanie.
To rozwiązanie nazywa się “uproduktowiona usługa”. Tłumaczenie może nie jest najlepsze, ale pochodzi od anglojęzycznego pojęcia “productized service”.
Najprostszy sposób to zaprezentowanie takiej oferty w postaci prostej tabelki, którą prawdopodobnie zdarzyło Ci się już kiedyś widzieć. Wygląda ona mniej więcej tak jak na obrazku poniżej.
Zazwyczaj są 3-4 pakiety, a pod nimi przycisk zakupu. I tak na przykład możemy w ten sposób przedstawić usługę koszenia trawnika, a w niej pakiety: ogród do 500 m2, ogród do 1000 m2 i ogród do 2000 m2 i każdy z nich będzie miał swoją cenę.
Skąd brać takie pakiety typu 500, 1000, 2000 metrów? Możesz przeanalizować swoje dotychczasowe usługi, sprzedawane dotąd w tradycyjny sposób. Odpowiedz sobie m.in. na takie pytania:
Na tej podstawie wyliczysz cenę, którą później trzeba zweryfikować z rynkiem. Pamiętaj, że cenę zawsze możesz zmienić.
Inny przykład? Proszę bardzo: usługi sprzątania.
Klient dodaje wtedy do koszyka 4 x mycie okna, 5 x mycie podłogi i 3 x pranie dywanów, a następnie to wszystko zamawia.
Inny prosty sposób to podanie stawki godzinowej lub stawki za dzień swoich usług. I taką godzinę lub dzień Twojej pracy Klient będzie mógł później dodać do koszyka, a później zamówić.
Podobnie zresztą będzie to wyglądało w przypadku sprzedawania konsultacji i porad. W ten sposób swoje konsultacje medyczne, dietetyczne, ale też rehabilitację, terapie psychologiczne, a nawet domowe usługi pielęgniarskie i badanie na koronawirusa, za pomocą 1koszyk sprzedaje Centrum Medyczne Damiana.
Wielu Czytelników mojego bloga obserwuje to co robię i też chciałoby wydawać swoje e-booki lub kursy. Na ich drodze pojawia się jednak różne przeszkody.
Jedną z tych przeszkód jest poniesienie sporego wkładu finansowego.
Potrzebna jest bowiem platforma, na której są wszystkie kursy i e-booki, do których Klienci mogą się logować i później korzystać z zakupionych materiałów. Taka platforma to koszt kilku tysięcy złotych.
1koszyk upraszcza ten proces i pozwala na prostą sprzedaż oraz szybkie zweryfikowanie, czy Klienci są zainteresowani Twoimi produktami.
Z takiego rozwiązania korzysta chociażby Centrum Logopedyczne Efata, które nawet nie ma swojej strony internetowej. Skoro logopedia, to centrum postanowiło sprzedawać audiobook pt. “Akademia maluszka - od uszka do uszka”.
Cały proces polegał na dodaniu w panelu platformy wirtualnego produktu, a następnie wygenerowany automatycznie link wystarczyło wkleić do posta na FB. Taki link prowadzi bezpośrednio do finalizacji zamówienia.
Po dokonaniu zakupu, system sam weryfikuje czy Klient już zapłacił i jeśli tak, to przydziela mu dostęp do zakupionego materiału, wysyłając odpowiedniego maila.
Mamy tu też przykład na to, że bycie logopedą wcale nie ogranicza się do indywidualnych konsultacji oraz zajęć. Materiał na ebooka lub inny produkt cyfrowy można znaleźć w każdej branży.
Z donosów medialnych można usłyszeć, że to właśnie gastronomia bardzo mocno dostała w kość w 2020 roku. Z dnia na dzień restauracje zostały zamknięte i dobrze, że chociaż pozwolono im gotować na wynos.
Nie każdy punkt gastronomiczny dostarczał jednak już wcześniej swoje dania do Klientów. Trzeba było więc się na to przygotować. Stworzyć jakiś system przyjmowania i realizacji zamówień.
Na rynku są oczywiście gotowe platformy, takie jak Pyszne.pl, Czy Glovo. Trzeba się jednak liczyć z tym, że proces dołączenia do nich może być długotrwały, będzie wymagał instalacji dodatkowych urządzeń itd.
Do przyjmowania zamówień na dostawę jedzenia można jednak wykorzystać 1koszyk, skonfigurować wszystko w ciągu maksymalnie kilku godzin i zacząć sprzedawać.
W tym przypadku produktami, które dodajemy w panelu platformy są nasze dania z menu. Klient dodaje je do koszyka, a następnie wybiera dostawę. Nie, nie! Jedzenia nie musisz wysyłać kurierem. Klient nie będzie też musiał iść po nie do paczkomatu :)
1koszyk umożliwia dodawanie własnej dostawy lokalnej.
Tym razem też pokażę Ci niecodzienny przykład zastosowania. W kwietniu, przy pierwszym lockdownie, na wykorzystanie 1koszyk zdecydowała się jedna z lodziarni w Ząbkach, dostarczając lody pod wskazany adres!
Wspomniałem już wcześniej o kurierach i o tym, że nie musisz mieć własnej umowy z kurierem. Dzięki integracji bezpośrednio w 1koszyk, masz też niższe stawki za takie wysyłki. Negocjując samodzielnie, w 90% otrzymasz wyższy koszt za wysyłkę paczek, gdy zaczynasz.
Skoro rozmawiamy o dostawie zamówionych produktów, możesz definiować też obszary dostawy. Jest to ciekawe rozwiązanie w przypadku dostawy jedzenia. I tak na przykład koszt doręczenia potraw w obrębie 4 km od pizzerii będzie darmowy, natomiast w promieniu od 4 do 10 km będzie to już 10 zł.
Następna istotna rzecz w sklepach internetowych to możliwość zapłaty poprzez szybkie przelewy oraz blikiem. Normalnie, żeby móc korzystać z takiej możliwości, musisz mieć podpisaną umowę z operatorem takich płatności, przejść weryfikację, zintegrować sklep itd. Trwa to nawet kilka tygodni.
1koszyk ma już to wszystko wbudowane. Nie musisz tego robić samodzielnie, ani czekać. Dzięki temu tak szybko możesz zacząć sprzedaż.
Kolejna sprawa to wystawianie faktur lub paragonów za zakupy. Normalnie wykorzystujesz do tego kasę fiskalną lub program do faktur. 1koszyk już niebawem uruchomi automatyczne wystawianie faktur. Dzięki temu Twoja księgowość od razu będzie mogła pobrać wszystkie transakcje i dokumenty.
Wiemy już co można zrobić w sytuacji, gdy chcemy przenieść pozyskiwanie Klientów do internetu i w jakich sytuacjach jest to możliwe. Teraz czas zabrać się do pracy.
O tym jak krok po kroku rozpocząć korzystanie z 1koszyk, pisałem szczegółowo we wspomnianym wcześniej artykule, który znajdziesz TUTAJ.
A na stronie 1koszyk znajdziesz dodatkowo mnóstwo innych podpowiedzi, a przede wszystkim możliwość bezpośredniego kontaktu i uzyskania odpowiedzi na swoje pytania.
Jedną z najlepszych rzeczy jakie oferuje platforma 1koszyk jest to, że nie musisz nic płacić, żeby zacząć korzystać. Uruchomienie, dodanie produktów, publikacja Klientom… - to wszystko masz za darmo. Płacisz dopiero w momencie, gdy ktoś coś od Ciebie kupi.
Zachęcam do założenia darmowego konta w 1koszyk i przetestowania jak prosto możesz zacząć sprzedawać w internecie.
Powodzenia!
Artykuł powstał we współpracy z 1koszyk.
Już teraz pobierz darmowy samouczek "PUSZKA czyli Przestań Uganiać Się Za Klientami i spraw, by przychodzili do Ciebie sami".
Samouczek jest darmowy.
Podaj tylko imię i swój adres email: