Dodano 30 października 2018 Jak pozycjonować stronę w Google samodzielnie i za darmo 4.00 / 5 (4)
Najpierw jednak powiedzmy sobie dlaczego warto pozycjonować stronę w Google.
Wysoka pozycja gwarantuje wejścia na Twoją stronę. Im wyżej, tym wejść jest więcej. Możesz oczywiście wykupić płatną reklamę i być na samej górze. To jednak działanie na krótką metę i nie zawsze może być Cię na nie stać od samego początku.
Możesz być jednak wysoko bez płacenia za reklamę. A nawet bez płacenia za to agencji, która Cię wypozycjonuje. Oczywiście nie ma nic za darmo. Będzie to wymagało Twojej pracy.
Chyba nie muszę dodawać, że im więcej wejść na Twoją stronę (czyli wyższa pozycja) tym więcej potencjalnych (i ostatecznych) Klientów zyskuje Twoja firma?
Jak się pewnie domyślasz istnieje wiele metod na to by uzyskać wysoką pozycję w wyszukiwarce. Google jednak ciągle wprowadza aktualizacje swojego algorytmu. A dzięki nim to rzeczywiście wartościowe wyniki pokazują się na samej górze. A te, w których autor wykorzystywał „nielegalne” metody spychane są na sam dół a nawet blokowane.
Wyróżniamy więc trzy rodzaje metod pozycjonowania:
I właśnie White Hat SEO a dokładnie tylko jedną z wielu metod, które warto stosować, opiszę w dalszej części tekstu.
Mowa o optymalizacji Twojej strony pod kątem SEO. To właśnie ona jest fundamentem, jeśli zadajesz sobie pytanie jak pozycjonować stronę w Google. Okazuje się bowiem, że zdecydowana większość stron takiej optymalizacji w ogóle nie ma. Tak więc już sama optymalizacja pomaga je przeskoczyć.
Zanim przejdę do konkretów to mam jeszcze jedno zastrzeżenie. Cały proces pokazuję na bazie strony zbudowanej w WordPressie oraz wtyczki do WordPressa o nazwie YoastSEO. Natomiast wszystkie kroki są uniwersalne i wykonasz je na każdej stronie www. Niezależnie od tego czy jest ona zbudowana na WordPressie, Joomli, PrestaShop czy jeszcze innym systemie CMS.
Dodam jeszcze tylko, że wysokie pozycje w wyszukiwarce to jeden z filarów marketingu w mojej firmie. Łącznie jest ich pięć. Wszystkie zebrałem w darmowym ebooku pt. „Jak przestać uganiać się za Klientami i sprawić, aby przychodzili do Ciebie sami”, możesz go pobrać KLIKAJĄC TUTAJ.
Na blogu poruszam różne tematy, zagadnienia i pomysły na to, by Twoja firma mogła się rozwijać oraz pozyskiwać Klientów, jak choćby w tym artykule.
Jednak oś moich wszystkich działań (i mam nadzieję, że w przyszłości także Twoich), które prowadzą do tego rozwoju oparta jest na 5 punktach.
Te 5 punktów omawiam w krótkim darmowym samouczku pt.: "PUSZKA, czyli Przestań Uganiać Się Za Klientami i spraw, by przychodzili do Ciebie sami". Samouczek dostępny jest w formie e-booka PDF wzbogaconego 10 lekcjami video. Z tych 5 punktów wychodzą kolejne działania, które opisuję na blogu.
Aby otrzymać dostęp do samouczka, kliknij w link poniżej.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ
Jakiś czas temu nagrałem video, w którym pokazuję cały proces optymalizacji pod pozycjonowanie strony w Google. Jeśli wolisz taką wersję – możesz z niej skorzystać, oglądając video poniżej.
A jeśli wolisz jednak prześledzić każdy krok i mieć czas na zastanowienie, skorzystaj z wersji tekstowej, którą zamieszczam poniżej.
Jeśli korzystasz z wspomnianego wcześniej przeze mnie WordPressa ale nie masz wtyczki Yoast SEO to w pierwszym kroku ją zainstaluj.
W kokpicie, z menu „wtyczki” wybierz pozycję „dodaj nową”. Następnie w wyszukiwarce znajdź „yoast seo”, zainstaluj i aktywuj.
Załóżmy, że omawiamy tutaj, jak zoptymalizować artykuł na swojej stronie www pod kątem SEO. Ale w dokładnie taki sam sposób zoptymalizujesz też każdą inną podstronę swojej witryny. Wskazówki możesz więc wprowadzić też do podstrony „o firmie”, do opisu produktów, usług, strony głównej itd. Ma to zastosowanie nie tylko do bloga.
Jeśli zadajesz sobie pytanie, jak wypozycjonować stronę, dwie pierwsze rzeczy, na które warto zwrócić uwagę to czytelność. Czytelność dla Google ale przede wszystkim dla osób, które Twój tekst będą czytać!
Właśnie na tym polegało pozycjonowanie w przeszłości. Teksty pisano tylko po to, by wyświetlały się wysoko w wynikach. Całe szczęście, że Google z tym walczy. No bo czym byłby artykuł na blogu, napakowany tylko i wyłącznie słowami kluczowymi, z którego nie można nic zrozumieć?
W przypadku WordPressa i Yoast SEO w sprawdzeniu tych wskaźników pomagają „kontrolki”, które widać po prawej stronie treści (kiedy jesteś w edycji swojego wpisu). Zobacz na screenie poniżej, jak one wyglądają.
Mamy tu dwie ikonki z literką „Y”. Pierwsza to czytelność, druga to SEO. Jedna z nich świeci się na pomarańczowo (kolor ostrzegawczy), druga na szaro. Kiedy wszystko będzie zrobione prawidłowo, obydwie będą świecić się na zielono.
Oczywiście te dwie „kontrolki” nie wiele teraz Ci mówią. Trzeba się zagłębić w szczegóły. A te zobaczysz, przewijając się w dół strony. Będąc w edycji swojego tekstu, zaraz pod nim zobaczysz szczegół. Pokazuję je też na screenie poniżej.
Na podstawie powyższego screena widać pięć wytycznych, które należy spełnić, aby Twój tekst został uznany za czytelny.
Wytyczne, o których mowa są następujące.
Chodzi o to, by nad każdym dłuższym fragmentem tekstu był nagłówek (h2, h3, h4 itd., czyli nagłówek drugiego stopnia, trzeciego itd.). Każda z takich sekcji tekstu powinna być krótsza niż 300 słów. Na przykład jeśli piszesz tekst o lampkach choinkowych, to rozdziel go na fragmenty a nad każdym z nich (nie dłuższy niż 300 słów) będzie nagłówek, np.: „lampki led”, „girlandy”, „sople” itd.
Czytając książkę jeszcze jakoś uchodzą długie akapity. Ale czytając na ekranie, nie jest to już tak wygodne. Dlatego, aby ułatwić czytanie warto stosować krótkie akapity. Pod każdym z takich akapitów tworzy się krótka przerwa. Zresztą spójrz na ten artykuł. Akapity mają zazwyczaj 3-4 linijki.
Co to znaczy długie zdanie? Takie, które zbudowane jest z więcej niż 20 wyrazów. Unikaj tak długich zdań. Rzeczywiście dużo trudniej czyta się taki tekst. Natomiast jeśli jest to konieczne to takie dłuższe zdania mogą się pojawić w Twoim tekście. Podsumowując długie zdania powinny stanowić maksymalnie 15% wszystkich zdań w tekście.
Co to są te frazy wzbogacające? Pomoże Ci w tym poniższy spis (oczywiście to tylko niektóre przykłady).
Nie chodzi jednak o to, by używać takich zwrotów na siłę. To nie pomoże w uzyskaniu wysokich pozycji. Dzięki nim łatwiej jest Twój tekst czytać. Jest on czytelny, a właśnie czytelność tu omawiamy :)
Strona bierna, strona czynna. Kiedyś to w szkole było… Ale co to właściwie jest?
Według Wikipedii w takim zdaniu, podmiot jest odbiorcą czynności a dopełnienie jest jej wykonawcą. Przykład takich zdań:
„Mleko jest pite przez kota. Kot jest myty przez Karolinę.”
Lepiej jest użyć zdania w stronie czynnej. Te powyższe będą wtedy brzmiały:
„Kot pije mleko. Karolina myje kota.”
W Twoim tekście nie powinno być więcej niż 10% zdań w stronie biernej.
Kiedy poprawisz wszystkie pięć wytycznych, kontrolki widoczności zaświecą się na zielono.
Jeśli zastanawiasz się jak pozycjonować stronę w Google, kolejną sprawą, jaką trzeba się zająć jest prezentacja Twojego artykułu po tym, jak ktoś go znajdzie w Google. Zobacz na screenie poniżej, jak wygląda edycja tego elementu.
Na samej górze screena widzisz podgląd w wyszukiwarce. A poniżej masz 3 pola do wypełnienia.
Czyli to, co w podglądzie widzisz na niebiesko. Tytuł powinien być jak najbardziej zbliżony do tego, co w wyszukiwarkę wpisze potencjalny Klient. Czyli wracając do naszego przykładu z lampkami choinkowymi, Twój artykuł może mieć tytuł „Lampki choinkowe – jakie wybrać?”.
Możesz go wpisać bezpośrednio w to pole. A możesz też skorzystać z tytułu całego Twojego artykułu. Tak właśnie jest to zrobione na przykładzie ze screena powyżej. Nie rób jednak tego, gdy Twój tytuł jest zbyt długi. Tytuł SEO powinien być krótki, jasny i czytelny. Wtedy należy go wpisać w to pole „ręcznie”.
Maksymalna długość tytułu to 74 znaki. Sugerowana długość minimalna to 50 znaków.
Slug to w skrócie link do Twojego artykułu. Kiedy tworzysz nowy wpis, to WordPress automatycznie taki slug tworzy na podstawie Twojego tytułu. Zazwyczaj jest on jednak zbyt długi. Slug powinien być jeszcze krótszy. Najlepiej jeśli jest to słowo kluczowe Twojego artykułu.
Pokażę Ci to na przykładzie. Tworzysz artykuł o tytule „Lampki choinkowe – jakie wybrać?”. Domyślny slug będzie brzmiał „lampki-choinkowe-jakie-wybrac”. Twoim produktem są jednak lampki choinkowe. Skróć więc swój slug do samego „lampki-choinkowe”.
Krótki opis, który pojawia się w Google przy każdym linku. Poza tytułem, który przykuwa najbardziej, to właśnie opis przyczynia się do kliknięcia w Twój link.
Jeśli chodzi o moje doświadczenia, to w opis wklejam zazwyczaj pierwszy akapit mojego tekstu. Powinien on zawierać słowo kluczowe, czyli w naszym przykładzie będzie to „lampki choinkowe”. Jeśli opis jest zbyt długi, skracam go. Maksymalna długość opisu to 160 znaków.
Ostatni już punkt naszej wspólnej optymalizacji i odpowiadania sobie na pytanie jak pozycjonować stronę w Google. Pokażę Ci teraz jak ustalić główną frazę kluczową Twojego tekstu i jak ten tekst dostosować, aby dać szansę być mu wysoko w Google, po tym, jak ktoś tą frazę będzie wyszukiwać.
Jeśli chodzi o wtyczkę Yoast SEO, to całe podsumowanie tego, co za chwilę pokażę, zobaczysz na screenie poniżej.
Moja fraza kluczowa ze screena powyżej to „reklama na instagramie”. Fraza kluczowa w naszym przykładzie to „lampki choinkowe”.
Po jej wpisaniu widzisz po niżej, że część kontrolek świeci się na zielono i tu nie masz co poprawiać. Inne z kolei świecą się na pomarańczowo lub czerwono i nad nimi trzeba popracować. Nie bój się tego czerwonego koloru. On tylko straszy. Nie znaczy to jednak, że trzeba się w tych punktach napracować dużo więcej niż w przypadku kontrolek pomarańczowych.
Omówię teraz wszystkie punkty po kolei. Bo tak jak wspomniałem na początku. Wszystkie wytyczne są uniwersalne. Niezależnie od tego czy używasz WordPressa czy nie. Wtyczka Yoast SEO tylko ułatwia pracę i podpowiada co zrobić.
Ten punkt chyba nie wymaga komentarza. Fraza „lampki choinkowe” powinna znaleźć się w pierwszym akapicie tekstu, na samej górze. Co najważniejsze. W tym miejscu fraza ta powinna być nieodmieniona. Czyli np. umieszczenie tam frazy „lampek choinkowych” nie będzie tym samym.
Ile dokładnie tego powinno być? Od 0.5 do 2.5%. Czyli na przykład jeśli masz tekst o długości 1000 słów, to fraza kluczowa powinna w nim pojawić się od 5 do 25 razy. Jeśli używasz frazy kluczowej zbyt mało razy, należy ją po prostu dopisać w najbardziej pasujących do tego fragmentach. Natomiast jeśli jest jej zbyt dużo, zastąp ją frazami bliskoznacznymi lub synonimami.
Jeśli do tworzenia opisu meta używasz pierwszego akapitu tekstu, tak jak sugerowałem to problem jest rozwiązany. Bo w pierwszym akapicie należy taką frazę umieścić (punkt 1 tego zestawienia). No chyba, że Twój pierwszy akapit jest zbyt długi a fraza gdzieś na jego końcu. Wtedy mogła ona wypaść poza zakres 160 dozwolonych znaków.
Opis meta powinien mieć długość nie przekraczającą 160 znaków.
Tytuł powinien mieć długość nie przekraczającą 74 znaków. O tytule SEO pisałem już bardziej szczegółowo wyżej, dlatego nie będę teraz powtarzał tych samych słów :)
Bezpośredni odnośnik czyli slug, o którym już mówiłem. Optymalnie będzie jeśli będzie się on składał z 20 do 40 znaków. Dodatkowo powinien zawierać frazę kluczową. Mówiłem już o nim bardziej szczegółowo wyżej.
O tym też już była mowa. W slugu, czyli w odnośniku do Twojego tekstu powinna znaleźć się fraza kluczowa. W naszym przykładzie „lampki choinkowe” powinna ona brzmieć „lampki-choinkowe”.
Nie powinna ona składać się z żadnych znaków specjalnych, polskich znaków, spacji itd. Najlepiej używać tu tylko myślników, znaków alfabetu angielskiego i cytr.
Fraza kluczowa powinna występować nie tylko w pierwszym akapicie czy też w opisie meta. Powinna zostać użyta także w nagłówkach pomiędzy kolejnymi sekcjami tekstu. Pamiętasz – wspominałem o takich nagłówkach jak: „lampki led”, „girlandy”, „sople”.
Skoro frazą kluczową naszego przykładu jest „lampki choinkowe” to warto też, aby w tekście znalazły się takie nagłówki jak „kiedy kupować lampki choinkowe” czy „na co zwracać uwagę kupując lampki choinkowe”.
Tytuł nagłówków to nie tylko dekoracja Twojego tekstu. Mają one spełniać swoje cele.
Tytuł zwraca uwagę użytkownika. A skoro ktoś, w naszym przykładzie, szuka w Google lampek choinkowych to nie ma nic lepszego na zwrócenie tej uwagi jeszcze bardziej, jak przez umieszczenie frazy kluczowej w tytule tekstu.
Tekst, który ma zapewnić Ci wysoką pozycję w Google to taki, który składa się z minimum 300 wyrazów. Takie jest zalecenie wtyczki Yoast SEO. Ja natomiast zalecam Ci tworzenie dłuższych tekstów.
Dlaczego? No bo na jakiejś podstawie Google musi wiedzieć, w którym tekście jest więcej przydatnych informacji. Wiadomo, że tekst dłuższy będzie bardziej wyczerpujący i to te dłuższe teksty będą w Google wyżej.
Poza tym chcesz być pomocny dla osoby, która znajdzie Twoją stronę wysoko w Google a nie przypodobać się samemu Googlowi. Jeśli taka osoba znajdzie w Twoim tekście wszystko czego szukała to tym bardziej będzie Ci wdzięczna.
Osobiście sugeruję pisanie tekstów na minimum 1200 słów (to około 3 strony w Wordzie). Dla przykładu, ten artykuł, w chwili obecnej ma już ponad 2300 słów.
Atrybut „alt” to tzw. opis alternatywny. Na przykład, jeśli ktoś będzie przeglądał Twoją stronę, ale nie pokaże mu się Twój obrazek (np. serwer go nie wczyta) to w miejscu obrazka wyświetli się opis alternatywny.
Przykładowo, wstawiam w swój tekst obrazek z lampkami led w postaci sopli i nadaję mu opis alternatywny „sople led”.
W WordPressie ale też w każdym innym CMS-ie wystarczy wejść we właściwości obrazka wstawionego w tekstu i tam znajduje się pole do wpisania opisu „alt”.
Ten opis daje Ci dodatkowego kopa. Dlaczego? Wiesz na pewno, że w Google można wyszukiwać obrazków. Kiedy ktoś wpisze „sople led” (czyli Twój opis „alt”) jest duża szansa, że w wynikach pojawi się Twój obrazek a przez kliknięcie w niego, użytkownik zostanie przekierowany na Twoją stronę.
O co chodzi? Możesz to zrobić na dwa sposoby.
Po pierwsze w swoim tekście umieść odnośniki (linki) do innych podstron lub artykułów w swojej witrynie. W przykładzie, który omawiamy, mogę umieścić link do artykułu na temat świecących świątecznych dekoracji zewnętrznych i podlinkować go w nowym (optymalizowanym właśnie) tekście.
Dzięki wewnętrznemu linkowaniu, zatrzymuję użytkownika dłużej na swojej stronie. Jestem dzięki temu w stanie bardziej go do siebie przekonać. Pamiętaj jednak, aby linkować tylko do innych tekstów, które są podobne tematycznie. Nietematyczne linki mogą przynieść więcej złego niż dobrego.
Drugi sposób to stworzenie spisu treści w Twoim artykule. Na samej górze, tuż pod wstępem możesz umieścić spis tego, co znajduje się dalej, czyli np. kolejne nagłówki do kolejnych sekcji tekstu. Mówiliśmy już o tym. Były to np. nagłówki: „lampki led”, „girlandy”, „sople” itd.
Ze spisu treści za pomocą tzw. „kotwic” tworzę linki do poszczególnych sekcji tekstu z takim samym nagłówkiem. Szczegółowo pokazuję to na nagraniu zamieszczonym powyżej.
Dobrze jest, kiedy w swoim tekście umieścisz również link zewnętrzny, czyli do strony innej niż Twoja. Dlaczego? Bo wtedy udowadniasz swój autorytet. Nie jesteś wszystkowiedzący w danym temacie. Posiłkujesz się źródłami zewnętrznymi.
Oczywiście nie chodzi o to, by linkować do konkurencji. Do kogo może więc zalinkować sprzedawca lampek choinkowych? Na przykład do strony, gdzie można znaleźć pomysły na stworzenie dekoracji z lampek led. Może to być album z takimi dekoracjami stworzony przez niego samego np. na Pinterest.
Działa to też w drugą stronę. Inni linkują u siebie linki do Twojej witryny.
Częstym błędem jest używanie tej samej frazy kluczowej w wielu artykułach. Niestety to nie pomaga. Wtedy też walczysz sam ze sobą. To znaczy – dwa teksty, które masz na swojej stronie walczą o wysoką pozycję w Google między sobą.
Co możesz zrobić? Zróżnicować i zapewnić sobie również wysokie pozycje na bardziej specyficzne frazy. W naszym przykładzie mamy frazę „lampki choinkowe”. Ale równie dobrze możesz stworzyć kolejne, bardziej sprecyzowane teksty i frazy kluczowe, które pozwolą Ci się wybić. Mogą to być np. „lampki choinkowe led”, „lampki choinkowe zewnętrzne” itd.
Sporo tego, ale warto to zrobić! Każdy Twój tekst, który jest wysoko w Google to więcej wejść potencjalnych Klientów.
Ile zajmuje taka optymalizacja? To wszystko zależy od długości tekstu. Zazwyczaj trwa to od pół godziny do godziny. Ale robisz to tylko raz a efektami cieszysz się nawet przez długie lata.
Jest to jedna z tych rzeczy, które warto zrobić. Oczywiście, zastanawiając się nad tym jak pozycjonować stronę w Google, nie zapominaj o tym, że taka optymalizacja tekstu to tylko jeden z elementów SEO. Tematyka ta jest jednak na tyle ciekawa i warta uwagi, że będę ją uzupełniał w kolejnych artykułach.
A na koniec pamiętaj – jeśli będziesz mieć pytania na powyższy temat i będziesz się zastanawiać co dalej, jak pozycjonować stronę, jak ją optymalizować, jak wspinać się wyżej w Google – napisz w komentarzu. Na pewno chętnie odpowiem. Natomiast jeśli artykuł Ci się podobał to udostępnij go osobom, którym również się przyda. Za wszystkie takie udostępnienia będę bardzo, bardzo wdzięczny :)
Zdjęcie: Pixabay
Już teraz pobierz darmowy samouczek "PUSZKA czyli Przestań Uganiać Się Za Klientami i spraw, by przychodzili do Ciebie sami".
Samouczek jest darmowy.
Podaj tylko imię i swój adres email: