Dodano 13 lutego 2018 Jak napisać tekst na stronę internetową - artykuł na bloga pod SEO? 4.79 / 5 (19)
Od razu zaznaczę, że nie jestem żadnym specjalistą od SEO czy też pozycjonowania. Owszem posiadam pewną wiedzę, którą stosuję i rezultaty tych działań coraz bardziej mnie zadowalają.
Jak się za chwilę okaże czasami nie musisz nawet pisać całego testu od nowa. Czasami wystarczy zamienić tylko jedno słowo. Czasami trzeba po prostu zmienić nagłówki i śródtytuły w tym tekście.
I co najważniejsze – nie jest to wcale tak trudne, jak teraz Ci się wydaje.
Na wszystkie te działania poświęcam przy każdym artykule od 15 do 30 minut. A efekty są znacznie lepsze niż ten poświęcony czas. Liczba wejść na artykuł napisany pod SEO zwiększa się kilkunasto- a nawet kilkudziesięciokrotnie, niż w przypadku gdyby tej optymalizacji zabrakło.
Co więcej, gdy napiszesz artykuł pod SEO nie musisz się martwić częstym publikowaniem nowych treści, tak aby cały czas podsycać zainteresowanie Twoim blogiem lub stroną. Jeden artykuł zrobiony pod SEO gwarantuje Ci wejścia na stronę na długie miesiące a nawet lata.
Te 15-30 minut, o których wspomniałem to trochę jak w zasadzie Pareto. To 20% czasu podczas tworzenia artykułu, które przynosi 80% jego przeczytań (nie jestem pewien, czy słowo „przeczytań” jest poprawne językowo :).
A tak naprawdę?
Tak naprawdę to te proporcje są znacznie lepsze. U mnie to jakieś 5% czasu poświęconego na pisanie, które przynosi 95% i więcej jego przeczytań.
Teraz tak sobie myślę...
Najlepszym testem dla tego artykułu będzie, gdy znajdzie się on wysoko w Google. Na to będzie trzeba jednak chwilę poczekać. Ale w tym miejscu zrobię uzupełnienie, kiedy tak się stanie. Opublikuję frazę kluczową oraz pozycję, na której artykuł się znajduje.
Na blogu poruszam różne tematy, zagadnienia i pomysły na to, by Twoja firma mogła się rozwijać oraz pozyskiwać Klientów, jak choćby w tym artykule.
Jednak oś moich wszystkich działań (i mam nadzieję, że w przyszłości także Twoich), które prowadzą do tego rozwoju oparta jest na 5 punktach.
Te 5 punktów omawiam w krótkim darmowym samouczku pt.: "PUSZKA, czyli Przestań Uganiać Się Za Klientami i spraw, by przychodzili do Ciebie sami". Samouczek dostępny jest w formie e-booka PDF wzbogaconego 10 lekcjami video. Z tych 5 punktów wychodzą kolejne działania, które opisuję na blogu.
Aby otrzymać dostęp do samouczka, kliknij w link poniżej.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ
Samodzielne pisanie tekstów to optymalne rozwiązanie pod kątem jakości. Nikt przecież nie zna lepiej Twojej branży niż Ty – osoba, która w niej działa. Wtedy Twoje wyniki mają szansę być o wiele lepsze.
No ale nie każdy przecież lubi pisać. Jest przynajmniej kilka dobrych serwisów internetowych, w których możesz zlecić napisanie tekstu pod pozycjonowanie.
Wystarczy zajrzeć chociażby na TextBookers.com czy też TextBroker.pl Jak wiadomo wpływ na cenę za napisanie artykułu ma wiele czynników. Chociażby jego jakość, długość czy też branża. Stawki jednak potrafią być dość niskie.
Dlatego jeśli nie chcesz lub nie możesz pisać tekstów na swojego bloga lub stronę internetową samodzielnie to warto przynajmniej wiedzieć, jak taki tekst powinien wyglądać aby był przyjazny wyszukiwarkom, czyli napisany zgodnie ze sztuką SEO. I właśnie dlatego też warto przeczytać ten artykuł do końca.
A jeśli zamiast pisania wolisz nagrywać siebie na video, to warto też zlecić przepisanie całego filmu w formie tekstu, czyli transkrypcję. I jeśli to zlecisz lub zrobisz samodzielnie, to również zadbaj o to, aby była ona napisana pod SEO.
Zacznijmy od długości artykułu, tak aby wyświetlał się wysoko w Google. Mówi się, że powinien być on dłuższy niż średnia długość artykułu na daną frazę w pierwszej dziesiątce wyników.
Dlatego trudno będzie tu podać jakąś konkretną długość. Wszystko zależy od różnych czynników, m.in. od branży, w której działasz. Powiem tylko, że średnia globalna, czyli dla różnych artykułów z różnych branż wynosi 1200 słów.
1200 słów to około 3 strony A4 w Wordzie. A jeszcze lepiej, aby artykuł był dłuższy. No bo jak łatwo przewidzieć ta średnia będzie się zwiększała przez kolejne lata. Jak już raz piszesz to zrób to na lata.
Jak się za chwilę okaże te 1200 słów to wcale nie jest tak dużo. Wszystko dzięki dobremu zaplanowaniu artykułu.
Przechodzimy już do konkretów, czyli konkretnego planu, w którym krok po kroku pokażę, jak taki artykuł pod SEO stworzyć.
Do całej tej operacji przydadzą nam się narzędzia, takie jak wspomniany już przeze mnie kiedyś KeywordTool lub KWFinder. W tym artykule będę posługiwał się tym drugim narzędziem. Dlaczego? Ponieważ oferuje on ciekawe podpowiedzi związane z pisaniem tekstów pod pozycjonowanie.
Z obydwu tych narzędzi możesz korzystać za darmo (ale jest to ograniczone) lub też wykupić płatną wersję. Wszystko, co tutaj pokażę będzie oparte o to, co oferuje wersja bezpłatna.
Cały ten artykuł oprę o jeden przykład. Załóżmy, że prowadzę sklep z zabawkami dla dzieci a do tego bloga, na którym umieszczam wpisy pod wyszukiwarki.
Chcę napisać teraz artykuł o zabawkach dla dzieci, dlatego wchodzę pod KWFinder i jako frazę wpisuję właśnie „zabawki dla dzieci” (screen powyżej). Na screenie widzisz też, że mam ustawiony język wyszukiwania na „Polish” - to bardzo ważne.
Zobacz teraz powyżej. W efekcie mojego zapytania otrzymałem takie oto wyniki. Po lewej stronie w tabelce na pierwszym miejscu jest wpisywana przeze mnie fraza, czyli „zabawki dla dzieci”. Jak widzisz średnio każdego miesiąca w ciągu ostatniego roku była ona wpisywana ponad 27 tysięcy razy.
A w ostatniej kolumnie tej tabelki po lewej stronie widzisz wskaźnik trudności wypozycjonowania takiej frazy. Wynosi on dla tego przykładu 45 i zaznaczony jest na żółto. To średni poziom trudności i jest możliwość wskoczenia na pierwszą stronę w Google, ale będzie wymagać to czasu.
W tej tabelce po lewej widzisz też propozycje innych podobnych tematycznie wyszukiwań. Wskaźnik trudności zaznaczony jest tam na zielono i wynosi np. 23 dla frazy „zabawki dla dwulatka”, co oznacza że taki tekst napisany pod SEO dużo łatwiej wskoczy na pierwszą stronę w Google.
Dlaczego? No bo to przede wszystkim bardziej sprecyzowana fraza. Zabawki dla dzieci są zbyt ogólne. Poza tym, jeśli prowadzisz podobny biznes (lub masz dzieci) to na pewno wiesz, że zabawki dla dwulatka różnią się znacznie od tych dla ośmiolatków :)
Kolejne w tym przykładzie frazy łatwiejsze do zagospodarowania to np. „zabawki dla dziewczynek”, która ma wskaźnik trudności 22 oraz jest wyszukiwana ponad 6 tysięcy razy w miesiącu.
Jest też fraza „klocki drewniane”, której wskaźnik trudności wynosi 10 i jest wyszukiwana 3600 razy w miesiącu.
I poza wskaźnikiem trudności warto właśnie zwrócić uwagę na tą drugą liczbę, czyli liczbę wyszukiwań w miesiącu. Na pewno 3600 potencjalnych wejść na Twoją stronę www w skali miesiąca to bardzo dużo. A to tylko jeden artykuł.
Wydaje się, że jest ona wręcz idealna pod napisanie artykułu na bloga. Ale też jeśli masz sklep internetowy z zabawkami i w nim podkategorię „klocki drewniane”, to ta podkategoria powinna mieć też odpowiedni opis, aby dużo więcej osób znalazło Twój sklep w Google. To właśnie w opisie tej kategorii możesz umieścić swój artykuł na ten temat.
Idealnie sytuacja występuje wtedy, gdy Twój tekst na stronie www ma dokładnie taki sam tytuł jak to, co użytkownik wpisuje w wyszukiwarkę. W moim przypadku wpisywałem „zabawki dla dzieci” i taki tytuł powinien nosić artykuł. Powód jest prosty. Na pewno Ty też w pierwszej kolejności klikasz w te linki w Google, które mają taki sam tytuł jak to co wpisujesz w wyszukiwarkę.
Ale przecież nie jesteś w stanie mieć setek lub tysięcy artykułów, zatytułowanych na wszystkie możliwe frazy, jakie jest w stanie wpisać użytkownik w Google.
I właśnie w tym miejscu przydadzą się sugerowane frazy, jakie wskazał KWFinder. Są to frazy bardzo podobne do tej głównej. Świetnie nadają się one na podtytuły kolejnych akapitów w tekście.
Wynotowuję sobie zatem wszystkie te frazy, które mają niski wskaźnik trudności oraz moją frazę główną:
No i już pisanie artykułu o określonej długości wydaje się dużo łatwiejsze. Powstały podtytułu, czyli tak naprawdę spis treści dla mojego tekstu. Muszę to tylko uporządkować w sensownej kolejności i mogę zabierać się do pisania.
Oczywiście jeśli chcesz mieć więcej artykułów, to każdy z tych tytułów może być osobnym tekstem, zgłębiającym jeszcze bardziej poszczególne tematy.
Teraz takie małe wtrącenie. Nie doszliśmy jeszcze do końca a ten artykuł składa się już z ponad 1300 słów i mam nadzieję, że mimo objętości dość szybko się to czyta :) Zatem myślę, że napisanie takiego długiego tekstu wcale takie trudne.
Kolejny krok to wykorzystanie Google, no bo kto lepiej nam pomoże w wyświetlaniu się wysoko jak nie to :)
Otwórz zatem nowe okno przeglądarki w trybie incognito. To bardzo ważne, bo pozwoli uniknąć nadinterpretacji ze strony Google.
W wyszukiwarkę wpisuję oczywiście moją główną frazę czyli „zabawki dla dzieci”.
Pierwsza rzecz, na którą warto zwrócić uwagę to oczywiście podpowiedzi wyświetlane już w trakcie wpisywania frazy w wyszukiwarkę (screen poniżej).
Co tu widzę? Widzę, że Google podpowiada mi wiek dziecka i znów jest mowa o 2-latkach, czyli podobnie jak w podpowiedziach od KWFindera. Nie mogę tego zignorować. Ale widzę też kolejne grupy wiekowe, które mogę dodać do swojego spisu treści jako podtytuły nowych akapitów w artykule.
Widzę też (screen poniżej), że po wpisaniu mojej frazy wyświetlają się płatne reklamy na samej górze wyników wyszukiwania. To oznacza, że w tej branży są pieniądze, jest konkurencja, a to oznacza, że są też Klienci i warto (a nawet trzeba) być wysoko w tych wynikach.
Kolejna rzecz, na jaką trzeba zwrócić uwagę podczas przeglądania listy wyników, to pogrubione słowa (screen poniżej).
W tych miejscach Google zaznacza Twoją frazę kluczową ale też wszelkie inne słowa, które uznaje on za równoważne temu co wpisuje użytkownik.
Akurat w tym przypadku wszystkie pogrubione słowa są niemal identyczne jak szukana fraza „zabawki dla dzieci”. Zostały przede wszystkim pogrubione wszelkie odmiany, np. „zabawki dla dziecka”.
Wszystkie frazy pogrubione oznaczają tyle, że warto je wykorzystać w spisie treści czyli w śródtytułach kolejnych części pisanego artykułu.
Ostatnia rzecz, na jaką należy zwrócić uwagę w wynikach wyszukiwania jest na samym dole strony. Jest to sekcja zatytułowana „Wyszukiwania podobne do:...”. W tym przypadku do „zabawki dla dzieci”.
To tak naprawdę kolejne rozdziały do tekstu tworzonego na stronę internetową lub do blogowego artykułu. Możesz je zatem dodać do swojej listy. Ale pamiętaj. Jeśli coś z tych podpowiedzi nie będzie spójne z głównym tematem Twojego tekstu, to na każdy z tych tematów możesz napisać zupełnie oddzielny artykuł (możesz to zrobić tak czy inaczej).
Tutaj akurat otrzymałem kolejne grupy wiekowe, ale w Twoim przypadku może to być zupełnie coś innego.
Mam już wstępną strukturę tego, co powinien zawierać artykuł, a więc punkty do spisu treści. Teraz należy je odpowiednio uporządkować w sensowną całość. Na bazie powyższego przykładu mogłoby to wyglądać następująco.
Tytuł artykułu: „Zabawki dla dzieci”. Tutaj ewentualnie mógłbym go rozbudować, np. „Zabawki dla dzieci na gwiazdkę 2018”. albo „Przewodnik po zabawkach dla dzieci na 2018 rok”. Bo wiadomo, że trendy się zmieniają i za rok możesz napisać podobny tekst a rodzice będą Ci za to bardzo wdzięczni.
Dalej spis treści wyglądałby następująco:
To byłyby podtytuły kolejnych akapitów, oznaczone w tekście jako nagłówki H2 (drugiego stopnia) oraz H3 (trzeciego stopnia - w podziale na grupy wiekowe). Nagłówek pierwszego stopnia (H1) to oczywiście główna fraza, czyli tytuł tekstu. Nie traktuj jednak tego co wskazują Ci narzędzia jako ostateczność. Każdy z tych podtytułów mógłbym jeszcze zmodyfikować.
Tak naprawdę na bazie tak ułożonego spisu treści możesz napisać zarówno artykuł na bloga, tekst na stronę www lub do sklepu internetowego ale też nagrać video, w którym to wszystko opowiadasz (pokazując jako przykłady odpowiednie zabawki).
Wyszukiwanie fraz zakończone i wszystko jest już uporządkowane. Pozostało teraz napisać Twój tekst. Mam nadzieję, że przyznasz to samo – dzięki takiemu początkowi będzie to teraz o wiele łatwiejsze a nawet bardzo przyjemne.
I teraz wracamy do szkoły i pisania wypracowań :) Każde takie wypracowanie składało się z 3 części – wstępu, rozwinięcia i zakończenia. Tak samo będzie teraz.
Wstęp to pierwsza część Twojego tekstu – zatytułowana Twoją główną frazą, czyli w tym przypadku „zabawki dla dzieci”. W tym miejscu bardzo dobrze sprawdzają się krótkie historyjki, które możesz przytoczyć. Na przykład jak to wczoraj bawiłem się ze swoim dzieckiem klockami, co z tego zbudowaliśmy i jaki z tego morał (np. czego dziecko się nauczyło i jak fajnie spędziliśmy wspólny czas).
Zakończenie to oczywiście podsumowanie całego artykułu w kilku zdaniach. To ostatni punkt w Twoim spisie treści. Możesz tam też zaprosić do zakupów w Twoim sklepie lub do wykonania innej akcji – np. zaprosić czytelnika do przyjścia do Twojego sklepu.
No i oczywiście rozwinięcie artykułu, czyli cała jego główna treść.
W tym przypadku najlepiej wziąć każdy punkt ze spisu treści i dopisać do niego po kilka podtytułów. Na przykład:
Podtytuł „zabawki drewniane” a pod nim pod-podtytuły:
Rozkładając tak duży temat jak zabawki dla dzieci na tak drobne podtematy dużo łatwiej jest napisać długi i wartościowy artykuł. Teraz wystarczy, że do każdego z tych małych pod-podtytułów dopiszę po kilka zdań (a przyznasz, że teraz jest to łatwe) i masz gotowy artykuł na 1500 słów!
Ponadto pokazujesz dzięki temu Googlowi, że znasz się nie tylko na ogólnej frazie jak „zabawki dla dzieci” ale masz też coś do powiedzenia w związku z frazami, które on uznaje za podobne (pogrubione, podpowiedziane). A to oznacza, że jesteś dla niego wiarygodnym partnerem, którego stronę warto pokazywać wysoko.
Nie byłbym sobą, gdybym nie przygotował dla Ciebie jakiejś przydatnej ściągi. Tym razem to ściąga SEO, która w połączeniu z całym opisem, jaki zawarłem wyżej jeszcze bardziej pomoże Ci w uzyskaniu lepszych rezultatów Twojej strony w Google.
W ściądze znajdziesz 19 prostych zaleceń, które w kilka minut pozwolą Ci na optymalizację Twojego tekstu zaraz po jego napisaniu.
Spójrz na infografikę poniżej. Powstała na bazie wyników badań. Widzisz tu średni czas życia contentu na różnych platformach. Dobry tekst potrafi być na szczycie pierwszej strony Google nawet 2 lata. Bardzo dobrze wypada na tym tle YouTube (który też należy do Google). Niestety słabo wypadają na tym tle social media. Jednak one mają inne zalety.
Łatwiej? Prościej? Bardziej zrozumiale? Mam nadzieję, że przedstawiłem ten temat w miarę prosto i zrozumiale i teraz Twoje teksty będą znajdowały się dużo wyżej w wyszukiwarce a ich pisanie będzie dużo prostsze.
Przede wszystkim jeśli rozbroisz tematy na swojej stronie internetowej lub blogu w taki sposób, to zyskujesz zaufanie czytelników, którzy będą wdzięczni Ci za przedstawienie wiedzy w taki sposób, co dużo łatwiej przekłada się na to, by stawali się Twoimi Klientami.
Ale jak zwykle – jeśli masz jakiekolwiek pytania związane z tym tematem, to napisz do mnie lub zostaw komentarz poniżej. Odpowiem każdemu, kto do mnie napisze :)
Zdjęcie: Pixabay
Już teraz pobierz darmowy samouczek "PUSZKA czyli Przestań Uganiać Się Za Klientami i spraw, by przychodzili do Ciebie sami".
Samouczek jest darmowy.
Podaj tylko imię i swój adres email: