Dodano 09 stycznia 2018 Dlaczego i jak pozyskiwać Klientów na Instagramie, nawet jeśli uważasz, że to bez sensu? 4.00 / 5 (2)
Pomysł na ten artykuł miałem zaplanowany od dawna. Nie mogłem się doczekać, kiedy w końcu to nastąpi. Kiedy go napiszę i podzielę się tym wszystkim z Tobą :) A jest się czym dzielić! Także czytaj dalej.
Dlaczego, ja Ci zawsze mówię, żeby te wszystkie działania marketingowe nie tylko na Instagramie (o którym za chwilę będzie mowa) ale i innych social media, planować. Odpowiedź jest prosta.
Bo życzę Ci z całego serca, żeby Twój biznes szedł jak najlepiej. Bo to oznacza, że to o czym Tobie opowiadam działa i ma sens. Ale też dlatego, że gdy ten Twój biznes wystrzeli, to będziesz potrzebować pomocy i planowania w jeszcze większej skali. Jeśli nauczysz się tego teraz, w małej skali, to będzie o wiele łatwiej w przyszłości.
Taki właśnie będzie ten artykuł. Pokażę Ci dlaczego warto być na Instagramie. I to już teraz. Jeszcze zanim pojawi się tam więcej firm z Twojej konkurencji. Zanim oni się obejrzą, Ty będziesz mieć już tysiące followersów, którzy będą też Twoimi Klientami. Kiedy konkurencja będzie dopiero wchodzić na Instagram, Ty mam nadzieję będziesz już wchodzić na kolejną, nową platformę, dzięki której będziesz pozyskiwać Klientów.
Tymczasem nie zabieram Ci już Twojego drogocennego czasu. Do konkretów!
Nie będziesz mieć efektów w żadnym portalu społecznościowym, niezależnie czy jest to Instagram, Facebook, YouTube, czy jeszcze coś innego, jeśli nie będziesz się zachowywać w sposób naturalny dla tego środowiska.
I nie chodzi o to, że Instagram to zdjęcia, YouTube to filmy, a Facebook to po trochu miks wszystkiego.
Instagram to taki magazyn, przykuwający wzrok. Na pewno od czasu do czasu masz w rękach taką kolorową, grubą gazetę lub przeglądasz magazyny w wersji online. A zatem Twoje konto na Instagramie jest właśnie takim Twoim firmowym magazynem online.
Podobnie jak w przypadku magazynów drukowanych, tak i w przypadku Instagrama, kiedy je przeglądasz, najpierw zwracasz uwagę na zdjęcie, które przykuwa Twój wzrok. Dopiero w momencie, gdy ono Cię zainteresuje, wkraczasz w głąb. Doczytujesz podpis pod zdjęciem, komentarze itd.
To jest takie skłonienie osoby, która przegląda Twój profil na Instagramie, do spojrzenia w głąb. Powoduje odczucie Twojej wizji, inspiracji, ekscytacji w styczności z tym co publikujesz i jakie produkty masz do zaoferowania.
Instagram to też w tej chwili specyficzna społeczność. Zawsze powtarzam, żeby kierować swoje komunikaty reklamowe do osób, które rzeczywiście są nimi zainteresowane. Pomaga w tym stworzenie persony lub avatara, czyli takiego profilu Twojego idealnego Klienta. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule pt.: „Klient idealny – jak go rozpoznać?”.
Czyli pierwsze pytanie jakie musisz sobie zadać, to czy Twoi odbiorcy są w ogóle na Instagramie. No bo skoro ich tam nie ma, to wysiłek może okazać się niepotrzebny. Ale czy na pewno?
Media społecznościowe się cały czas zmieniają. Był portal „Nasza klasa”, który bił rekordy popularności. Teraz tym najbardziej popularnym jest oczywiście Facebook, ale cały czas widzimy, jak ludzie przesuwają się także w obszary innych, młodszych portali. Tak samo będzie z Instagramem.
Według raportów firmy Gemius, w chwili obecnej, w Polsce mamy około 3 miliony użytkowników na Instagramie. Z tego codziennie korzysta z Instagrama ponad 2 miliony osób. Z tego aż 72% to kobiety (a więc znacznie więcej niż w przypadku Facebooka).
Ale przede wszystkim Instagram to aplikacja globalna, z której korzysta niemal miliard osób na całym świecie. Jeśli zatem Twoi Klienci znajdują się poza granicami naszego kraju, to jest to bardzo dobre narzędzie, aby do nich dotrzeć. Niezależnie od tego, czy będzie to Wielka Brytania, Niemcy, Włochy czy może Brazylia albo Peru.
Wracając jeszcze do użytkowników. Jak już wspomniałem w Polsce aplikacja ta ma 3 miliony użytkowników i jest to około 8% mieszkańców naszego kraju. W Stanach zjednoczonych jest to prawie 80 milionów użytkowników, czyli prawie 23% mieszkańców. Te liczby będą dalej rosnąć. Zarówno tam, jak i w Polsce.
Idąc dalej, 92% użytkowników Instagrama jest w wieku od 18 do 49 lat, a niespełna 60% jest w wieku 18 do 29 lat. Oznacza to, że ta najmłodsza grupa, poniżej 18 roku życia, która wydawałoby się najczęściej korzysta z Instagrama wcale nie jest tak duża i wynosi zaledwie kilka procent jego odbiorców (tutaj obalamy pierwszy mit, czyli Instagram to nie portal tylko i wyłącznie dla dzieciaków).
Ale też widać, że osoby powyżej 30 roku życia to również minimum 30% użytkowników, a więc również nie jest to mała grupa. A jak już wspomniałem, te liczby będą przyrastać.
Ok, przejdźmy trochę bardziej do konkretów. A więc jak możesz wykorzystać te dane statystyczne?
Wnioski tak naprawdę nasuwają się same. Jeśli masz produkty lub usługi skierowane do kobiet poniżej 50 roku życia, to Twoje miejsce jest na Instagramie. Te kobiety są skłonne wydać swoje pieniądze i dopóki Twojej firmy tam nie ma, to zostawiasz te pieniądze na stole.
Ale wartą zainteresowania widownią na Instagramie są też mężczyźni w podobnym wieku.
Poza tym jest jeszcze jeden ważny aspekt, o którym już wstępnie powiedziałem. Każdy nowy portal społecznościowy, jaki się pojawia, zaczyna od tego, że korzystają z niego ludzie młodsi i dopiero z biegiem czasu dołączają coraz starsi.
To też kwestia tego, jak szybko różni ludzie są w stanie zaakceptować i korzystać z nowości. Wszystko to nie jest jakimś moim wymysłem, czy wymysłem związanym z social mediami, ale z tzw. cyklem życia produktu i opisującą go krzywą rozkładu normalnego (wykres znajduje się poniżej).
Na tej krzywej, w wykresie czasu widzisz kiedy z produktu zaczynają korzystać różne osoby. Instagram jest teraz jeszcze w fazie wczesnych naśladowców. A gdzie na tym wykresie jest Facebook? Jest w okolicach szczytu. Natomiast Facebook cały czas, wprowadzając nowe funkcjonalności i udoskonalenia, stara się przedłużyć ten moment bycia na szczycie, i póki co, bardzo dobrze mu się to udaje.
Spróbuję to jeszcze wyjaśnić na innym przykładzie. To tak jak z premierą np. konsoli PlayStation, albo z premierą nowego iPhonea, albo z otwarciem nowej Biedronki w okolicy. Innowatorzy ustawiają się w kolejce, w nocy jeszcze na długo przed otwarciem sklepu, aby być pierwszymi użytkownikami nowego produktu.
Dopiero po czasie dołączają kolejne osoby, takie jak wcześni naśladowcy innowatorów, później większość aż do spóźnialskich maruderów, którzy zaczynają korzystać z produktu u jego schyłku (chyba nie chcesz być w tej grupie?).
Może być też tak, że w chwili obecnej, odbiorcami Twoich produktów są osoby nieco starsze od tych, które korzystają z Instagrama. Ale i tak warto tutaj być i docierać do nich. Bo za chwilę na Instagram trafią nie tylko osoby starsze (wsześni i późni naśladowcy), ale też osoby które są tam teraz staną się starsze i prawdopodobnie dołączą do grona Twoich Klientów.
Warto zatem już teraz zdobywać ich zaufanie. Zawsze bowiem musisz patrzeć na swój biznes w dłuższej perspektywie, a nie tylko skupiać się na tym, co jest teraz. Inaczej wciąż będziesz gonić za Klientami, zamiast na nich czekać z otwartymi ramionami w momencie, gdy na Twoich oczach i pod Twoją opieką dojrzeją.
I jeszcze jeden bardzo istotny aspekt. Jeśli Twoi odbiorcy są starsi niż obecni użytkownicy Instagrama, to przecież oni mają dzieci i wnuków, które już tutaj są. Babcia i mama ma w znajomych na Instagramie swoje dzieci i widzi, co one tam lubią i jakie profile obserwują. Jest to więc kolejna ścieżka, która zaprowadzi ich do Ciebie.
Dzięki wszystkim tym zachowaniom, o których opowiedziałem przed momentem, budujesz sobie bardzo solidne fundamenty pod sprzedaż Twoich produktów i usług.
Podsumowując ten artykuł, obrany kierunek działań i cel Twojej obecności na Instagramie jest kontakt i zamiana w Klientów Twoich idealnych odbiorców. Jeśli Twoim idealnym odbiorcą są mężczyźni na emeryturze, lubiący grać w golfa, to w tej chwili na Instagramie ich nie znajdziesz i lepiej będzie poszukać ich w inny sposób. Ale jeśli budujesz biznes na lata, to możesz już teraz śmiało budować podwaliny pod przyszłe pokolenie swoich Klientów.
Takich źródeł Klientów jak Instagram są w chwili obecnej dziesiątki. A ludzie korzystają tylko z wybranych (np. są tylko na Facebooku, albo o zgrozo reklamują się tylko w lokalnej prasie). Znajdź miejsce, gdzie są Twoi Klienci i dopiero wtedy staraj się sprowadzić ich do siebie.
Tak naprawdę odpowiedź na to pytanie już padła w tym artykule. Wróć wyżej do punktu pt. „Naturalność i bardzo ważne podstawy Instagrama”. To bardzo krótki punkt, ale to właśnie jest kwintensecja portali społecznościowych. Trzeba być tam po prostu sobą. Pozowanie na kogoś innego niż się jest naprawdę, bardzo szybko zostanie zdemaskowane.
I nie musisz być mistrzem fotografii. Wystarczy ta naturalność. Reszta przyjdzie z czasem. A może właśnie lubisz robić fotki? No to tym bardziej zacznij od Instagrama!
Poza tym marketing Twojej firmy na Instagramie będzie bardzo podobny, do tego jak wygląda on w innych działaniach. Będziesz tu po prostu trafiać do nieco innych osób. Do osób, które właśnie na Instagramie, w otoczeniu zdjęć wolą spędzać czas a nie na Facebooku.
Umiejętne promowanie swojej firmy to właśnie ta różnorodność i dywersyfikacja źródeł, z których pozyskujesz Klientów. Im więcej takich niezależnych od siebie źródeł potrafisz sobie zbudować, tym lepiej.
Natomiast jeśli szukasz bardziej sprecyzowanych porad na temat tego, jak prowadzić swój profil na Instagramie, to przygotowałem na tą okazję specjalnego ebooka. W ebooku pokażę Ci m.in. krok po kroku, jak zdobywać tutaj potencjalnych Klientów. Pokażę co i kiedy publikować. Pokażę Ci na co zwracać uwagę. Pokażę, jakie metody stosować, a jakich unikać.
Żeby otrzymać dostęp do ebooka, kliknij w przycisk poniżej :)
Sądzę, że lektura tego artykułu rozjaśniła kilka spraw w Twojej głowie i przyniosła przynajmniej kilka pomysłów na marketing. A przede wszystkim przyniosła Ci odpowiedź na pytanie dlaczego warto być na Instagramie (ale też na innych nowych portalach społecznościowych).
Nie chodzi o to, że masz budować profile z tysiącami lub milionami zasięgu w postaci lajków, fanów czy followersów. Bądź sobą. Niech z tego będzie jeden Klient, dzięki któremu cały nakład pracy Ci się zwróci i już będzie ok!
Masz już w głowie zalążek planu działań? A może działania na Instagramie zostały przez Ciebie podjęte już w trakcie czytania?
Jak widzisz to marketing na Instagramie wcale nie jest trudny. Owszem musisz poświęcić trochę czasu (ale każda forma promocji go wymaga). Na pewno na początku będziesz potrzebować go trochę więcej, aby odkryć trochę szczegółów i poznać mechanizmy.
A teraz ruszaj już pełną parą i koniecznie daj znać w prywatnej wiadomości lub mailu, o tym jak Ci idzie :)
Zdjęcie: Pixabay
Już teraz pobierz darmowy samouczek "PUSZKA czyli Przestań Uganiać Się Za Klientami i spraw, by przychodzili do Ciebie sami".
Samouczek jest darmowy.
Podaj tylko imię i swój adres email: