• Jak często używasz wizytówek?
  • Kiedy ostatnio były przez Ciebie zamawiane?
  • Ile sztuk łącznie Ci ubyło?

 

Podejrzewam, że w większości przypadków jest tak jak u mnie. Stos wizytówek w szafie. Wydanych mikroskopijna ilość. Ostatnio widziałem, jak bawiły się niemi moje dzieci :) Wiem, że wizytówki to strata czasu i pieniędzy. Nawet, jeśli znajdziesz ofertę wydruku 100 sztuk za kilka złotych. Szkoda zachodu. Chyba, że używasz ich np. do sporządzania notatek (o ile nie są zbyt kolorowe).

A teraz jeszcze powiedz mi, kiedy zdarzyło Ci się komuś dać wizytówkę, to czy ta osoba odezwała się później do Ciebie? Ile było takich przypadków procentowo? Niech zgadnę. Nikt się nigdy nie odezwał :)

Miałem kiedyś taką ofertę, że do każdej zamówionej strony internetowej, Klient otrzymywał również pakiet wizytówek. Dziś, jeśli Klient sam nie zamówi projektu wizytówek, to z własnej inicjatywy mu tego nie proponuję. Tak jak wspomniałem, mam jakiś pakiet wizytówek w szafie, ale wątpie abym jeszcze zamawiał dodruk. No chyba, że znajdę jakieś szczególne ich zastosowanie. Podsumowując: nie warto tego robić!

A co zamiast wizytówek?

Jeśli spotkasz się z interesującą osobą i stwierdzisz, że naprawdę chcesz z nią współpracować, to Ty poproś o wizytówkę tej osoby. Także Ty zainicjuj pierwszy kontakt po spotkaniu.

Jeśli natomiast ktoś poprosi o Twoją wizytówkę, to oświadcz po prostu, że w tych czasach nie używa się już czegoś takiego. Odbierz jednak wizytówkę od swojego rozmówcy. W swoim telefonie miej natomiast zanotowany kontakt do siebie.

Dodaj do książki telefonicznej numer do siebie. Niech to będzi jednak zrobione profesjonalnie. Każdy smartfon w chwili obecnej ma możliwość rozbudowy listy kontaktowej. Tak więc poza numerem kontaktowym, dodaj tam także swój adres email, adres strony internetowej lub bloga, nazwę firmy oraz swoje zdjęcie. Czyli wszystko to, co na tradycyjnej wizytówce. To Twoja elektroniczna wizytówka.

Tak przygotowany kontakt wyślij swojemu rozmówcy, załączając do sms-a. Ponadto, masz wizytówkę swojego potencjalnego Klienta. I to Ty możesz zainicjować kontakt. Dopisz jego dane kontaktowe do swojej listy mailingowej.

Podsumowanie

Prawdopodobnie większości z nas, posiadanie własnych wizytówek pozwala na poczucie się osobami ważnymi. Wspomniałem też o tym, aby w swojej wizytówce podać adres swojej strony lub bloga. Warto zadbać o zarejestrowanie domeny ze swojej nazwiskiem, tak jak ja posiadam domenę www.pawelkepa.pl i stworzyć pod nią bloga lub przekierować na stronę firmową. Warto jednak dzielić się tam swoją wiedzą. Dzięki temu, jak któryś z Twoich rozmówców wejdzie na podany mu adres, zobaczy jakim autorytetem jesteś.

Swoją elektroniczną wizytówkę możesz też rozbudować o inne dane. Możesz tam podać link do swojego profilu na Facebooku, Twitterze, YouTubie lub innym portalu społecznościowym.

Podsumowując, czasy się zmieniają. Sposoby komunikacji również. A co za tym idzie także wizytówki wyglądają teraz inaczej. Już dziś zadbaj o to, aby w swoim telefonie stworzyć taką wizytówkę. Zarejestruj swoją osobistą domenę, np. na LH.pl. Mają tam teraz promocję i możesz zarejestrować domenę za darmo.

W komentarzu poniżej podziel się natomiast tym, czy używasz wizytówek. Napisz po prostu TAK lub NIE. A jeśli chcesz, to odpowiedz również na pytania ze wstępu do tego artykułu.

Przeczytaj także:

 

Zdjęcie: Pixabay